Większość posiadaczy jakuzzi to ludzie urodzeni jeszcze za czasów PRL. Oszczędzanie było tam niezwykle istotnym aspektem, zwłaszcza miesiąc październik, w którym piszemy ten artykuł. Dlaczego akurat ten miesiąc? Już w latach dwudziestych 31 października był ogłoszony Światowym Dniem Oszczędzania. Już w latach 50 uchwalono w PRL więc październik miesiącem oszczędzania, zaczęły powstawać Szkolne Kasy Oszczędnościowe. Może właśnie przez te lata edukacji i nacisku na oszczędność Polacy kochają mieszankę wybuchową czyli energooszczędność i tanie zakupy. Niestety! W przypadku jakuzzi to połączenie jest zwiastunem oszczędnościowej porażki.
Kiedy jako klienci wyrażamy wstępne zainteresowanie jakimś przedmiotem, urządzeniem lub czymś innym co chcemy kupić lub z czegoś skorzystać, to zaczynamy szukać informacji na dany temat. To całkowicie naturalne. Od wielu lat z pomocą przychodzi nam Internet i jego nieprzebrane zasoby. Nie inaczej jest w przypadku jakuzzi ogrodowego.
Do końca roku zostało zaledwie parę tygodni. Wydaje się, że wszystko szykuje się do zimowego snu. My też zwalniamy tempo i naturalnie plany o przydomowej strefie spa odkładamy do wiosny. To znaczy, najlepiej gdyby od wiosny ta wanna, jej ewentualna obudowa czy zabudowa, często również zadaszenie, były gotowe na „rozpoczęcie sezonu”.
Zawsze kiedy planujemy poważny zakup, dokonujemy swoistego badania rynku. Czytamy materiały dostępne w Internecie, oglądamy filmy na YouTube. Pytamy o opinie znajomych, którzy posiadają dany sprzęt. Jeżeli jest możliwość sprawdzenia jakichś rankingów produktów to chętnie się zagłębiamy. Staramy się wyrobić sobie na tej podstawie jakąś opinię, lub jak mawia mój kolega, przynajmniej blade pojęcie.
Co zrobić, aby nie wydać zbyt dużo, a jednocześnie kupić wartościowy produkt? Odpowiedź poniżej!
W chwili, kiedy piszę te słowa jest czerwiec 2022 roku. Jest to o tyle istotne, że za nami 2 lata pandemii COVID SARS-2, wprowadzenie Polskiego Ładu i wybuch trwającej ciągle wojny na Ukrainie. Doświadczamy wysokiej inflacji, nagłego wzrostu stóp procentowych i wzrostów kursów walut obcych. Kupowanie wanny jacuzzi już chyba nigdy nie będzie takie samo, jak jeszcze klika lat temu.