Anty rankingi jacuzzi, czyli jak porównać wanny spa
Kiedy jako klienci wyrażamy wstępne zainteresowanie jakimś przedmiotem, urządzeniem lub czymś innym co chcemy kupić lub z czegoś skorzystać, to zaczynamy szukać informacji na dany temat. To całkowicie naturalne. Od wielu lat z pomocą przychodzi nam Internet i jego nieprzebrane zasoby. Nie inaczej jest w przypadku jakuzzi ogrodowego.
Czy te porównania mini basenów spa mają sens?
Nie wszystkie branże mają tak bogatą tradycję porównawczą jak branża motoryzacyjna, smartfony, konsole do gier, zestawy kina domowego czy blendery do koktajli. Do branż ubogich w takie porównania należą właśnie ogrodowe spa.
Dlaczego trudno trafić na rzetelne porównanie?
Ponieważ są to dość drogie produkty. Rynek nie jest na tyle chłonny, aby producenci mogli dostarczać wiele modeli do testów – jest to po prostu zbyt kosztowne w stosunku do tego co można zarobić przy tej wielkości rynku. Zupełnie inaczej jest w przypadku samochodów – tu rynek liczony jest w setkach tysięcy jednostek na taki kraj jak Polska. Zatem konkurencja jest ogromna i jest się o co bić.
Samochód stał się już produktem pierwszej potrzeby, jacuzzi całoroczne póki co nie, choć tego wszystkim życzymy. Bo oznacza to tyle, że nasze społeczeństwo podniosłoby poziom swojej siły nabywczej (zamożności) i być może standard życia.
Jak traktować te wszystkie zestawienia?
Po 20 latach obecności niektórych marek wanien jakuzzi w Polsce próżno znaleźć choć jedno porównanie topowych producentów. Zamiast tego mamy wysyp quazi rankingów, dziwnych zestawień, pseudokompendiów wiedzy o jacuzzi i artykuły sponsorowane.
Od czego zacząć porównując ogrodowe wanny spa?
Przede wszystkim od konstrukcji niecki. Osobna kategorią są akrylowe wanny jakuzzi, a osobną kategorią tzw. „dmuchańce” – dżakuzi dmuchane o niecce…nazwijmy rzeczy po imieniu…gumowej. Bez skomplikowanej wiedzy technicznej – to jest podstawowa różnica dla tych kategorii produktowych. I jest to różnica widoczna gołym okiem.
Jak zastosowanie tych dwóch różnych materiałów wpływa na jakość produktu, jego żywotność, funkcjonalność, ergonomię, energooszczędność, jakość hydromasażu i estetykę, to tematy na zupełnie inny artykuł. Warto jednak napisać, że ze względów ekonomicznych dmuchane jakuzi to produkt na sezon letni, bo nawet jeśli jest wyposażone w grzałkę, która dogrzewa wodę, to użytkowanie go w sezonie jesienno-zimowym mogłoby puścić z torbami nie jednego lokalnego barona fotowoltaiki.
Reasumując – akrylowe minibaseny spa mogą być całoroczne (choć nie muszą), gumowe, dmuchane minibaseny spa – nie są. To są zupełnie inne grupy produktowe.
Opiniotwórcze medium prawdę Ci powie… (ja, yhy)
Tym bardziej dziwi pojawienie się „topowego” europejskiego producenta akrylowych minibasenów w tzw. rankingu na najlepsze jacuzzi 2022 roku w portalu kobieta.onet.pl z 3 „dmuchańcami”. Cena tego pierwszego jest co najmniej 10-krotnie wyższa od gumowych konkurentów. To jakby zestawić zabawkową koparkę z koparko-ładowarką Ostrówek.
Nic dziwnego, że w tym zestawieniu Ostrówek wygrywa. Ranking nie wspomina słowem o żadnym producencie z Wielkiej Trójki. Powód jest bardzo prosty, po prostu do żadnego z tych trzech graczy nasz producent z Europy póki co, jak mawia młodzież, „nie ma podejścia”. Kiedy zaczniemy zastanawiać się dlaczego to zestawienie wygląda tak, a nie inaczej, to okazuje się, że jest to po prostu artykuł sponsorowany.
Osobne rankingi dla „dmuchańców”
Pojawiają się również zestawienia opatrzone stwierdzeniami „najlepsze” gdzie nie ma ani jednego przedstawiciela mini basenów akrylowych. Jest to o tyle mylące, że czytając takie zestawienie, można odnieść wrażenie, że słowo „jacuzzi” jest synonimem dmuchanego mini basenu, w którym „woda się rusza” i że nie ma nic poza tym. Że szukający relaksu, hydroterapii i przyjemnych chwil z rodziną i przyjaciółmi muszą wybierać pomiędzy gumą i gumą. Nic bardziej mylnego. Poza tą gumową rzeczywistością jest też inny, „akrylowy” świat relaksu.
Czy mamy coś przeciwko dmuchanym mini basenom? Nie, to produkt jak każdy inny, który zaspokaja czyjeś potrzeby i ma swojego klienta. Chodzi raczej o pewną rzetelność informacji i to, aby klienci mogli wybierać świadomie. Tylko z takich zakupów na koniec dnia mogą być zadowoleni.
Jak w takim razie szukać wymarzonego jacuzzi dla siebie?
Z powodów opisanych powyżej nie ma przekrojowego zestawienia. Nie ma też realnych testów konsumenckich…jeszcze nie. Co nam pozostaje? Zdrowy rozsądek, rozszerzone wyszukiwanie. Czytanie opinii innych prawdziwych użytkowników, rozmowa z doradcami techniczno-handlowymi różnych marek, aby samodzielnie wyrabiać sobie zdanie. Ale najlepszą metodą pozostaje wizyta w salonie i przekonanie się nie tylko na własne oczy, ale i na własne plecy. Mam tu na myśli kąpiel testową.
Zakup jacuzzi ogrodowego to inwestycja na lata. Dla wielu z nas realizacja marzenia. Warto na finiszu jego realizacji zadać sobie trochę trudu i odwiedzić salon wanien spa, który ma ciekawą ofertę – różne modele, z różnych półek cenowych i dający możliwość nie tylko ich obejrzenia, ale i sprawdzenia.